Grecja leniwie...po raz pierwszy....
Kriaritsi Beach

Raz postanowiliśmy odwiedzić jeszcze jakąś inną plażę. Padło na Kriaritsi Beach. Od Sarti jakoś daleko nie ma

Za mostkiem trzeba odbić w szutrową drogę, która po chwili przechodzi w przyjemny asfalt. Zakręt goni zakręt i zakrętem pogania. Na szczęście na drodze są wyrysowane strzałki do plaży i plażowego baru:


Po pewnym czasie mijamy takie coś 8O 8O


…i jesteśmy na parkingu. Jest gorąco. Chłopaki stwierdzają, że sprawdzą jak ta plaża wygląda, ja zostaję w samochodzie, bo przecież będziemy tu plażować… Ale chłopaki wracają, plaża nieciekawa i sporo ludzi…. No i zdjęć z plaży nie ma…..

W takiej sytuacji wracamy na główną drogę i kierunek północ i nasza idealna plaża….


  PRZEJDŹ NA FORUM