Grecja leniwie...po raz pierwszy....
    mai pisze:

    Teraz czekam na Kretę wesoły pan zielony
A Ty się na swoją relację nie pokusisz??

    barqar pisze:

    Dzięki za relację. Super relacja, super zdjęcia.
Dziękujębardzo szczęśliwy

    ogorek pisze:

    Gdzieś tu padło, że wracaliście 25 godzin jednym ciągiem.
Tak, od momentu wyjazdu z Sarti. W tym 2 h. w Salonikach, kolacja z 40 min. w Serbii na parkingu i spacer po Chopoku w celu wyprostowania nóg i przedłużenia zbliżającego się momentu zakończenia wakacji....

    ogorek pisze:

    Na forum jest "relacja" z mojego powrotu z Krety autem. (...)
    Czyli prowadziłem auto krócej od Was a startowałem z Pireusu.
    Owszem - nie ma co zwiedzać ale nocujesz przed Atenami i skoro świt jedziesz i zwiedzas od Kanało po Epidavros
Prowadziłeś auto zdecydowanie krócej, odcinki po ok. 1100km.... liczę jazdę w jednym odcinku... Na promie też odpoczywałeś, mogłeś dospać zarwaną noc....choć nas promy męczą już po 20 min. - po prostu nuda i niewielki ma się wpływ na to co się dzieje.... (podobnie nudzą nas loty samolotem)....

Sucha-Belgrad to nie za duży odcinek (9h spokojnej jazdy, nawet bez większych przerw do zrobienia), ale Sucha-Ateny na raz to przesada - to 1900 km... Inaczej się też jedzie na wakacje w kierunku upałów, a inaczej w kierunku chłodniejszych klimatów i po 2 tygodniach odpoczywania...

    mysza73 pisze:

      piekara pisze:

      Dziękuję. Czuję się zachęcona do napisania kolejnej relacji z październikowej Krety.
    No to do roboty lol
Musisz być czujna...


  PRZEJDŹ NA FORUM