Chalkidiki samochodem... - pytań kilka...
    bodek1 pisze:


    Nie rezerwuj spania w tranzycie przed wyjazdem.
    Bo potem czasem będziesz gnał by dojechać.
    Przygotuj sobie kilka miejsc na ewentualny nocleg, podjedziesz pod lokal albo klepniesz przez neta w trasie,jak nie ten to inny w końcu to ahoj przygodo.


polemizowałbym, na tej trasie w sezonie znalezienie miejsca w rozsądnej cenie "w ciemno" jest dość trudne

jeśli dodatkowo ma to być połączone z jakim takim standardem i knajpą z dobrym żarciem, robi się praktycznie niemożliwe

po przejechaniu 1000 km mało kto ma siłą aby szukać "jak nie ten to inny"

co więcej, latem w weekendy dużo moteli i hoteli zarezerwowanych jest przez wesela, kiedyś tak jechaliśmy do Czarnogóry przez Serbię na dwa auta i znaleźliśmy pokoje dopiero chyba w piątym miejscu, było już blisko północy i padaliśmy na pysk ze zmęczenia, cena była dość wygórowana, a okna się nie dało otworzyć bo turbofolk z imprezy na dole walił na całą okolicę

wyjechawszy z Dolnego Sląska ranem na wieczór zajeżdża się do południowej Serbii, jadąc dość żwawo, ale i z jakimś postojem na drodze na obiad, no i zakładając, że granica serbska będzie pusta


  PRZEJDŹ NA FORUM