MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE! 8)
    mysza73 pisze:

    MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE! cool


    20 lipca 2017 - ERMIONI

    Kilka słów o naszym pensionie ... ZOE pension - jest na bookingu, więc można obejrześ ,)
    Choć zdjęcia tam, nie do końca oddają rzeczywistość ...
    Cały dom składa się z dwóch części, starszej, w której były nasze apartmany i nowszej, gdzie była recepcja i część "śniadaniowa".
    No i te starsze apartmany proszą się już o jakieś remonty (tak na oko, są sporo starsze ode mnie zakręcony )
    Dla nas najgorsza była łazienka (ale to chyba taki grecki standard, bo na Santorini miałyśmy dokładnie taką samą - wielkościowo, bo tu akurat było czysto ,) )
    Dziewczyny początkowo podniosły raban i twierdziły, że z takiej łazienki nie da się korzystać ...
    Ale już drugiego dnia każdy wypracował sobie swoją technikę mycia ,) i jakoś to było (nie używałaliśmy zasłonki, która się do mnie lepiła diabeł i po moim myciu cała łaźnia pływała zakręcony ... ale na środku był odpływ - chyba właśnie po to - i cała woda spływała, a że było gorąco, to po 15 minutach łaźnia była sucha pan zielony)
    Mogłabym się doczepić do kilku rzeczy w kuchni :? ... ale postanowiłam z niej nie korzystać (tylko wodę na kawę se gotowałam ,) ), więc aż tak bardzo mnie nie irytowała zakręcony
    To tyle wad ...
    Były też plusy ... pan zielony
    Niewątpliwie te niedoskonałości apartmana rekompensowało (nieco :wink: ) codzienne sprzątanie pokoju.
    Tzn sprzątana była łaźnia i zmieniane były ręczniki i prześcieradła (raz pan zarąbał mi moją piżamkę, bo była biała :wink: , ale po dwóch dniach wróciła uprana i uprasowana - ciekawe skąd wiedział, że to moja :lool: )
    Dużym plusem było też śniadanko pan zielony
    Można się było najeść, bo były nie tylko słodkości ,)
    Były też regaliki z serkiem i szpinaczkiem, ser żółty, wędlina, jajka, twarożki, płatki, miód, dżemik, tosty, sałatka owocowa ...
    Każdy spokojnie znalazł coś dla siebie cool
    To tyle o apartmanie ... mimo wszystko fajna miejscówka cool

    A teraz wracamy do relacji właściwej ... pan zielony
    Mimo że spać poszliśmy po północy, wstałam jakoś koło 6 lol
    Oczywiście pierwsze kroki skierowałam na balkon pan zielony

    Taki widoczek mieliśmy pan zielony



    Rytm dnia nadawały mi stateczki pływające na Hydrę ... to był pierwszy - o 6.45 ,)



    Gdyby nie ten biały domek, miałabym super fajny widok na wschód słonka ...




    No ale skoro domek mi zasłaniał widok, miałam dobry powód, żeby ruszyć w miasto ... ,)









    Pierwszym promem z Hydry przybyło sporo osób ... sporo ludków też popłynęło pan zielony



    Ermioni budzi się ze snu ...










    W "mojej bakerownii" tubylcy popijają kawkę ...













    No ale zrobiło się sporo po godzinie 8 ,) , więc pora była wracać i zacząć budzić rodzinkę na śniadanie pan zielony
    Tego dnia umówiliśmy się na 10, potem chodziliśmy około 9 lol
    Ogólnie śniadanko można było zjeść od 8 do 11 ,)


    Po śniadanku pójdziemy na plażę pan zielony

    CDN cool

Chciałbym odgrzac trochę temat. Czy w miejscowości Ermioni jest szansa na jakąś plażę trochę bardziej przyjazna dzieciom (10 i 4 lata )z relacji wynikałoby ze jest ta skalista kameralna plaża na tym zalesionym półwyspie... Jak wygląda sprawa Zoe ?lokalizacja. Czy w mieście sa jakieś atrakcje dla dzieciakow? Z góry dziękuję


  PRZEJDŹ NA FORUM