Σιγά, σιγά..... czyli jesień na Krecie….
21.10.2017, sobota, dzień 1, wieczór

Jeśli myśleliście, że tylko do sklepu się ruszyliśmy, to byliście w błędzie pan zielony pan zielony

Hotel jest położony blisko znanej plaży Agioi Apostoli… AA to mała miejscowość, przedmieściach Chanii położona przy charakterystycznych 3 półwyspach i plażach między nimi. Plaża AA to dwie zatoczki z piaszczystymi plażami rozdzielone półwyspem z laskiem (są tam ścieżki do biegania). Na zachodnim półwyspie jest kapliczka pod wezwaniem właśnie pw. Świętych Apostołów…. To koniecznie trzeba to miejsce odwiedzić…

Z hotelu wychodzimy tylną furtką, mijamy knajpki i tawerny i decydujemy się na pyszne gyros-pita… To jedzenie będzie codziennie nam towarzyszyło, a dla syna stanie się podstawą odżywiania na Krecie… Ale decydujemy się nie jeść na miejscu tylko zabrać na wynos i zjeść właśnie na plaży… Idziemy uliczkami ku plaży. Mijamy domy do wynajęcia, odwalony hotel oraz kompleksy ekskluzywnych apartamentów, takich raczej w cenie 200 euro, ale za dobę, a nie za tydzień…. Przechodzimy przez duży parking i już jesteśmy na plaży…. Z lewej pełna leżaków, przed nami półwysep z kapliczką i z prawej zatoczka właśnie Agioi Apostoli – na miejsce kolacji wybieramy zatoczkę… Jest godz. 19 i gwałtownie zrobiło się ciemno…. Gyros jest pyszny, piasek mięciutki a podświetlony kościółek pięknie się prezentuje… Szkoda, że teren jest ogrodzony i jest informacja, że półwysep jest planem filmowym i prosi się o nie przeszkadzanie i nie wchodzenie na teren… I uprzedzam, jestem bez aparatu…

Wieczory są już chłodne, w końcu to 3 dekada października, więc minimum bluzy obowiązkowe….


Ale później do kościółka udało się zajrzeć i mam dosłownie 3 zdjęcia zrobione telefonem…






Teraz to już wracamy do hotelu… jednak zmęczenie robi swoje… Noce są chłodne, a app. cały w płytkach… no dla nas chłodne, my lubimy mieć to 22-23 stopni, więc klima momentami w nocy działa jako ogrzewanie…. Ustalamy jeszcze plan na jutro, dokładnie taki jak wstępnie jeszcze w PL ustaliliśmy i można spać…


  PRZEJDŹ NA FORUM