Σιγά, σιγά..... czyli jesień na Krecie….
23.10.2017, poniedziałek, dzień 3, Retymno Fortezza

Po dokładnym obejrzeniu zespołów magazynów pora udać się do Meczetu. Meczet Sułtana Ibrahima Khana (na cześć panującego sułtana) powstał w XVII w po ataku Turków i powstał na miejscu zniszczonej katedry pod wezwaniem św. Mikołaja zakręcony


Przed odwiedzeniem Fortezzy uważałam ten budynek za najważniejszy na terenie twierdzy, ale zmieniłam zdanie zmieszany Środek meczetu jest pusty i wręcz nudny…. Nie ma tu ani charakterystycznych dywanów, ani zdobnego mihrabu, ani minbaru, ani fresków…. Nie mam nawet minaretu, który uległ zniszczeniu, a ocalał tylko jego postument…




No nic wartego uwagi….
Meczet zdecydowanie lepiej prezentuje się z zewnątrz, oko przyciąga ogromna kopuła, a najciekawiej prezentuje się przy wejściu na teren teatru…. Z boku meczetu znajdują się jeszcze ruiny Rezydencji Episkopatu oraz świątynię pw. Św. Katarzyny, ale tam nie dotarliśmy…


  PRZEJDŹ NA FORUM