Σιγά, σιγά..... czyli jesień na Krecie…. |
23.10.2017, poniedziałek, dzień 3, Retymno - miasteczko Skoro już się nachodziliśmy po Fortezzy topora zejść na ziemię. Retymno, Rethymno, Rethimno – to miasto, które swego czasu było rządzone przez arystokrację grecką i wenecką, a rozwinęło się i wzbogaciło na gwałtownie rozwijającym się handlu, co umocniło pozycję mieszczaństwa. Dziś to jedno z większych miast na wyspie. Ze wzgórza schodzimy nie drogą wjazdową, ale schodami i zanurzamy się w wąskie uliczki… ..i dość szybko trafiamy pod Fontannę Rimondi. Miejsce mnie zaskakuje 8O bo fontanna jest na malutkim placyku otoczona niskimi kamieniczkami oraz licznymi kawiarenkami. Jest tu ciasno i trudno o zrobienie sensownego zdjęcia ![]() ![]() |