Paxi i Andipaxi
W Pardze były 3 łajby. 2 powiedzmy takie 2 pokładowe wycieczkowce i one wpływają do jaskiń, natomiast Kapitan Hook jest takim pseudo masztowcem i niestety do jaskini się nie mieści, ale na nim jest non stop umpa, umpa więc osobiście nie polecam, ale wiadomo każdy lubi coś innego.

Jaskinie są 2, jedna na AP i tam statek wpływa dość głęboko i pojedyńczo, chwila na zrobienie zdjęć, wsteczny i wypływa. Druga jaskinia jest na P i tam też wpływa tyle, że płycej, następnie wsteczny i czas wolny na kąpiele morskie. Można do tej jaskini wpłynąć wpław (polecam !!!) i wypłynąć z drugiej strony, ponieważ jest przelotowa. W samej jaskini w wodzie jest niesamowita atmosfera obcowania z dziką przyrodą no jest mega po prostu. Woda przepiękna, różne odcienie błękitu i ciepła, wtedy cieplejsza niż w Pardze jakieś 27 stopni, w Pardze koło 24.

Nie było wtedy desantu na małe plaże i plażowania. Wiem, że we wcześniejszych latach taka opcja była właśnie na Voutoumi, ale tam kładli w zeszłym roku jakieś kable na dnie (oficjalna wersja usługodawcy) i nie było takiej możliwości.

W Gajos czas wolny około 2 godzin, na spacery, jedzenie, zakupy zdecydowanie wystarczający.



  PRZEJDŹ NA FORUM