Z biurem podróży czy na własną rękę? |
Biuro czy samodzielnie? Jedyna odpowiedź : to zależy Spędzam urlop tak i tak, choć ostatnie 5 lat organizuje wyjazdy samodzielnie. Jako że mieszkam w ukeju opcja samochodem odpada (3400 km do Aten 🙄,) Wg mnie kluczem do ograniczenia kosztów jest znalezienie taniego lotu i jeśli jesteśmy elastyczni co do miejsca odlotu i docelowego to różnice są naprawdę duże. Przykladowo loty w czerwcu na Rodos, Zakynthos, Krete czy do Salonikow zaczynały się od £,130 w jedna stronę a do Aten lub Kalamaty £,100 w obie strony. Kwstery mają b.dużą rozpiętość cenową, szukaliśmy na Peloponezie (apartament 2 sypialnie,3os dorosłe i 2 latek) i te najbardziej podstawowe zaczynały się od £,350/tydzień. Wynajęcie auta to kolejny koszt, ale dzięki temu nic nas nie ogranicza w kwestii planu zwiedzania, a na zwiedzanie się nastawiamy. Gdybyśmy planowali leniuchowe wakacje pobytowe to opcja z biura podróży wyszła by taniej od £,450/os/2tyg HB dziecko free. Wydaję mi się, że opcja z biurem podróży jest szczególnie atrakcyjna dla osób które nigdy bądź od bardzo dawna nie wypoczywaly za granicą i nieco się obawiają wyjazdu w nieznane. Myślę także, że sporo osób z pokolenia 50+ (nie chcę nikogo obrazić, zaliczam tu moich rodziców ) nie posługuje się żadnym językiem obcym w wystarczającym zakresie. Załatwienie wiec wszystkiego w bp, a później gwarantowana opieka polskiego rezydenta to duży plus i odjecie sytuacji stresowej |