Σιγά, σιγά..... czyli jesień na Krecie….
Ten weekend wielu minął pod znakiem krokusów, szaleństwo na całego, straż krokusowa, kolejki, tasiemki odgradzające oraz ruch jak na Krupówkach....
My też chcieliśmy zobaczyć fioletowe polany, ale samobójcami nie jesteśmy, więc Dolina Chochołowska odpadła od razu, krokusy na Kalatówkach dopiero raczkują, więc tylko zeszłoroczne wspomnienia nam zostają z tego miejsca...

Wpadłam na pomysł zaatakowania Chochołowskiej od strony słowackiej i okazuje się to możliwe, ale...czas dojścia to prawie 4h w jedną stronę....ale znalazłam info, że na Słowacji nie ma szaleństwa krokusowego, ale nie ma też takich wielkich i bogatych polan, ale coś tam jest pan zielony w Tichnej Dolinie...
To kierunek mamy... O 9:23 startujemy, 10:15 na Chyżnem, a przed 11 jesteśmy w Oravicy... Tu tłumy do starych term (dominuje 60+) i do Meander Park...
Parking płatny 1 EUR wykrzyknik (rok temu pod Wielką Krokwią płaciliśmy 20 zł). Wejście do parku free, ale różnica wykrzyknik po naszej stronie trzeba by było zapłacić 5*2+2,5zł..... To zaczynamy spacerek czerwonym szlakiem.. Polany są, ale na pewno nie tak spektakularne jak po naszej stronie, ale za to w całkowitej ciszy, spokoju, bez tłoku... Ludzi dosłownie kilkanaście na całym szlaku.... Do doliny nie doszliśmy, bo ze względu na ochronę przyrody w okresie 1.11-30.04 jest zakaz wstępu w tej region.... Ale fajnie było...8 km spaceru po przyjemnym terenie (szlak czerwony, żółty i niebieski). A widoki były takie...


Pozdrawiam :papa: Wiosna na całego pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM