Witajcie. W 2016 roku byłem na Kos, również obawiałem się uchodźców. Wyobraźcie sobie, że pozbyli się wszystkich. Zjeździłem całą wyspę w szerz i wzdłuż by zrobić sobie zdjęcie z nimi. Wróciłem z niczym. Sama wyspa przepiękna, z pięknymi plażami. Ja przebywałem w Marmari ( około 3 km plażą od Tigaki). Sama Tigaki to niewielka typowa miejscowość turystyczna greckich wysp z główną ulicą tętniącą życiem do samego rana. Niezliczone tawerny, bary. Z pewnością trzeba odwiedzić stolicę, obowiązkowo Asklepion ( szpital Hipokratesa), przepiękną wiskę górską Zia, w której odbywają się wspaniałe wieczory grecki - stały punkt wszystkich biur, ale warto. Polecam wysoko w górach wioskę Palio Pyli. Polecam wizytę w Kardamenie i Kefalos. Jeśłi Kefalos to polecam przepiękną pół dzika plażę Kavo Pradiso - bardzo trudny dojaz wąską kamienistą drogą przez szyt góry. Niektóre wypożyczalnie samochodów zabraniają jazdy tam. Dużo by opowiadać. 10 na 10 |