Σιγά, σιγά..... czyli jesień na Krecie…. |
27.10.2017, piątek, dzień – Laguna Balos c.d. Spacerek długi nie jest, bo trochę wieje ale nogi w lagunie zmoczyłam a i kilka muszelek znalazłam na pamiątkę Jednak się nie wykąpiemy tutaj, trzeba sweter ubierać… …ostatni raz popatrzeć z poziomu plaży i szykować się na marsz pod górę… |