Nocleg w ciemno lipiec |
Myślałam o Peloponezie lub okolicach szeroko pojętych. Dzieci mam spore, więc nie muszą mieć piasku a pływają i nurkują. Co do jedzenia to ja raczej wolę swojskie klimaty (nawet stół w ogrodzie i pyszną musakę) niż biały obrus i sztywność serwetek. |