Σιγά, σιγά..... czyli jesień na Krecie….
Ja zaglądałem ...

Moje wsomnienia z Krety:

A. 19 lat temu z TUI na tydzien z żoną (jakieś super tani pobyt na tydzień)
- to chyba był czerwiec i anomalie pogodowe - chmury - więc woda zimna w hotelu
- to były bliskie okolice Heraklionu. Sam Heraklion - bardzo złe wrażenie, jego okolice również
--- domy z wystającymi prętami, brak "prawdziwych plaż"
- zaliczyliśmy wycieczkę na wieczór GR. Miasteczko w górach, tawerna, jak ćwierć stadionu - z otwieranym dachem - kilka autokarów. Ale nawet było OK - tańce kreteńskie na i z krzesłem i picie rakiji stojąc na głowie, niezłe jedzenie i młode wino

Wypożyczaliśmy auto i na zachód dojechaliśmy do Chanii, na wschód plaża Vaii (ta z palmami) i kawałek na południe.

Jakoś Kreta mnie nie zauroczyła.

Po 13-stu latach znajoma mieszkająca w Chanii (znajoma znajomego) namawia nas na południe Krety Paleochora - domek na plaży. I tu już jest fajnie. Sama Paleochora jest dosyć mała, tłumów nie ma, plaże OK, kilka km za są plaże wręcz puste.

Zdecydowanie bardziej wolę południe gdyż lubięmniej zatłoczone miejsca.
Woda jest chłodniejsza jak na północy ale często krystalicznie czysta (widoczność nawet do 40m pod wodą)
Wypływając wpław daleko (jak dla mnie) były spore ryby widoczne. Bardzo dobre jedzenie w tawernach na południu
- sporo ludzi z północy Krety ma tu apartamenty i wyjeżdzają na całe wakacje wynajmjąc swoje apartamenty/domy na północy w tym czasie.

Bardzo dobrym miesiacem na pobyt jest wrzesień - ale pói dzieci szkolne to u mnie odpada. Ciepło,woda ciepła

Trudno mi powiedieć który rejon GR wolę ale chyba jednak Lakońska Zatoka na PEO (wsch czesc) i Argolidzka - Nafplio.
Nafplio wolę nawet od Chanii a plaże południa Krety zastępują mi plaże na odcinku od Plitra w dół, dotego wysepka Elafonisi i w planach Kytheria


  PRZEJDŹ NA FORUM