Strefa bezcłowa Grecja/Macedonia |
niuniek pisze: No możemy pogadać o tym, bo ja korzystając z pewnych możliwości, wydaje troszkę mniej niż 20 euro i to za Single Maltsa (mówa tu oczywiście o litrowym...) typu GlennLivet czy Aberlour. Zmierzam do tego, że tak jak Ty guickstarter nie widzisz potrzeby wydawania 30 - 40 euro na nocleg, tak inni nie widzą potrzeby wydawania wspomnianych 20 euro na whisky typu blended w bezcłówce, bo nijak te alkohole przyrównać. Na marginesie, wożę swojej produkcji cytrynówkę + Shwepess + lód i lepszego dla siebie napoju na balkoniku greckiego apartamentu z widokiem na morze nie widzę. A już na samym końcu dodam, że wracając z Hiszpanii, wjechałem do Andory.Tam to dopiero można rozmawiać o cenach alkoholi i nie tylko. Na bezclowce też kupuje sam i nie widzę w tym nic złego. Za bezsens jednak uważam włożenie np whisky z Polski bo 2 euro tańsze. Na nocleg mi nie szkoda, po prostu nie mam takiej potrzeby. 40 euro to drobiazg i 2 x tyle płacę za obiad po drodze więc nie chodzi tu o oszczędność. Kupno whisky w bezclowce ma prozaiczny powod: w Grecji wybór tego trunku w małych miejscowościach jest mizerny a włożenie z Polski jest żenujące. Litrowy single-malt za mniej niz 20 euro? To swietna cena. Fakt, niektórzy gustuja w discountowych whiskypodobnych aromatach ale to zupełnie pominę. W Andorze byłem pierwszy raz ponad 20 lat temu gdy u nas whisky było tylko w pewexie i baltonie i przeżyłem szok |