Moje mniejsze greckie wakacje
samochodem przez Bałkany
Ten Akrokorynt nie był zaplanowany. I to był błąd. W navi wklepane Akrokorynt, więc jedziemy, zbliżamy się... Nawigacja swoje, strzałki na drodze swoje. Sugerujemy się drogowskazami. Kolejny błąd. Summa summarum wylądowaliśmy pod muzeum w Akrokoryncie, a miała być twierdzazdziwiony Ale o tym dowiedzielismy się dopiero w domu. Wszystko przed nami - za roklol






Piszę kiedy tylko mam wolną chwilę więc sorry że tak po trochuzakręcony
A tak w ogóle ktoś to czyta?


  PRZEJDŹ NA FORUM