JerzyM73 pisze:
Ja z doświadczenia powiem że jak jadę sam to idzie to najszybciej. Każdy kolejny samochód spowalnia karawanę Dokładnie tak. My mamy nastolatka na pokładzie, który wysiada z samochodu jak go wygonię, jadąc z rodziną z dziećmi postoje co chwilę i trwają zamiast 20 min na jedzenie min. 40 min. Po takiej jeździe tylko do Cro byliśmy bardziej zmęczeni niż jadać duuużo dalej...
damiano20 pisze:
No a w razie awarii z samochodem ? to na kogo mozesz liczyć ? wtedy jakie wyjście masz ? A co Ci inne auto na autostradzie pomoże? Nie może Cię holować i podstawy do zatrzymania się na naprawę samochodu też nie może... A wyjście? Dobre assistance i własna wiedza i rozsądek... |