Znowu Jońskie ...
Taki klasycny dzień z małą łódką w Grecji

Przed południem mało wiatru - płaskie morze.
Wszyscy płyną i szukają zatoczki/plaży

Laminaty i RIB-y zazwyczaj najbliższe wyspy. My i żaglówki - trochę dalsze



Przed 15-stą jedyny RIB (prócz naszego) SACS chyba 7-8m z Yamą 225 rusza z powrotem aby nie telepać się po falach.
My wracamy po 16-tej i ciut telepie ale przelot 47 - 50 km/h tylko trochę łupie (nie wiem czy słychac na filmie)



Tym razem mała bezludna (ale oblegana przez żeglarzy) wyspeka Atokos








  PRZEJDŹ NA FORUM