Samochodem do Grecji 2018
    quickstarter pisze:

    ZAWSZE gdy tankuje w Macedonii pytam najpierw JAKI JEST PRZELICZNIK euro. Później leję paliwo i płacę: i co może niektórych zaskoczyć - zdarzyło mi się co najmniej raz że dostałem paragon W EURO. Jeśli kurs ustali się wcześniej nie ma zdziwienia po płacenie gotówką ma ten plus że żadnych niespodzianek później nie ma ,)

    Większym problemem są "rozciągające" się baki aut na macedońskich stacjach benzynowych ,) Tak około 10% rosną ,)



To racja ,1 pytanie do pompiarza o przelicznik ,jeśli nie mamy denarów, a jeśli mamy to spokojna głowa.

W ub.r. pompiarz(Bitola) sam przeliczył a na moją uwagę z uśmiechem powiedział że resztę przepije, była to drobnica niewarta uwagi ledwo może euro sam się uśmiechnąłem ale wniosek taki ,że sami ich tego uczymy.
Kiedyś było inaczej ,tylko karta albo denary.

Z rozciąganymi bakami to chyba nie wszędzie, chociaż zawsze tankuję pod korek na zakładkę.
Najgorsze cwaniaki chyba na trasach przelotowych.
Podejrzana stacja MAKPETROL przed wjazdem do Kumanowa (poruszane na tym forum kiedyś), tankuję w w środku Kumanowa na Łukoil.

Zawsze dobrze chociaż zagaić coś w macedońskim narzeczualbo innym pojugosłowiańskim ,no poza serbskimlol
W podczas konwersacji ryzyko złupienia przez pompiarza radykalnie spada, osobnym jest by nie dać się złupić przez kasjera ale warto podobnie postąpić. .
Kasjerzy czytają dokładnie karty


  PRZEJDŹ NA FORUM