| Samochodem do Grecji 2018 |
grze_cho pisze: w zeszłym roku byliśmy z 15-letnim bratankiem w Albanii. Mieliśmy pełnomocnictwo notarialne od rodziców, ale okazało się niepotrzebne na granicach. Nikt niczego od nas nie żądał. Następnym razem - jechaliśmy na Ukrainę - sami napisaliśmy odręczne podpisane przez rodziców z tłumaczeniem na angielski z drugiej strony i... też nikt nic nie chciał. Na forach piszą, że niby nie trzeba, ale że w Macedonii i Serbii mogą chcieć. Ja wziąłem, bo problem może być w przypadku zgody na leczenie. bo pełnomocnictwo nie służy do pokazywania na granicach, tak samo jak zielona karta, tylko potrzebne jest w nagłych, wymagających tego przypadkach, kiedy wymagana jest reprezentacja prawna dla nieletniego, tak więc nie słuchaj forumowych mędrców, tylko zastanów się do czego tak naprawdę służy potrzebne pełnomocnictwo, podpowiem ci, że machanie nim na granicy jest ostatnią rzeczą, do jakiej się przydaje |