Samochodem do Grecji 2018
Pozdrawiam z Trapezaki na Kefalonii aniołek
Kilka zdań o podróży z ostatniego weekendu. Wyjazd ok. 3 rano z kuj - pom, Polska - tradycyjnie A1 + przejazd przez Zwardoń, Słowacja szybko i płynnie.Natomiast Węgry od granicy do obwodnicy Budapesztu to masakra. Bardzo duży ruch, nawet na parkingach przy restauracjach był problem z miejscem na zaparkowanie samochodu.Mimo wszystko polowę meczu o III miejsce podczas obiadu udało się obejrzeć pan zielony
W okolicach Budapesztu sprawdzenie w necie sytuacji na granicach i .... jeden wielki szok. Od razu napiszę, że przejścia graniczne czynne do 19 odpadały...płaczepłacze Roszke, Tompa, zawalone na maxa, 3 i 2 godziny. Decyzja mogła być tylko jedna, choć po fakcie stwierdzam, że nie wiem czy słuszna. Backi Breg, tym bardziej, że M6 to najspokojniejsza z możliwych autostrad.A jak zobaczyłem co się dzieje na obwodnicy w kierunku na M5 to nie pozostawiało wątpliwości jaką decyzję podjąć.
Niestety na stronie police.hu info nie zawsze aktualne, bo Backi Breg nie zajęło do 15 min, a ok. 45.... Na dodatek droga "15" w w Serbii do autostrady też niezbyt ciekawa. A już do kompletu opóźnienia doszła awaria jakaś na przejeździe kolejowym, gdzie wszyscy stali ok. 30 min.zły
Drugiego dnia to przejście SER/MKD ok. 30 min, natomiast MKD/GRE w Gewgelii to znów przeogromne tłumy i około 90 min oczekiwania.
Sama jazda autostradami w Macedonii i Grecji to bajka . Urokliwe jak mało gdzie... Zafascynowani przejazdem przez Macedonię, "koparki" opadły nam na po przejechaniu grecką A2 + A5. Dla mnie póki co to najfajniejsza autostrada jaką kiedykolwiek jechałem - spokojna, bardzo dobrej jakości, z pięknymi widokami, tunelami, itdcool
Po prostu bajka !!!
Na koniec puściutki prom na Kefalonię /oczywiście bilety zarezerwowane wcześniej w necie, wydrukowane/,a przy sprawdzaniu wjazdu na prom "kolo" nawet ich nie oglądał wesoły
aha, druga polowa finału obejrzana na przystani w Killini w barze w porcie, ale info na bieżąco było, bo syn oglądał na telefonie 1szą połowę w aucie jęzor
O cenach paliwa rozpisywać się nie będę. Ja nie z tych co dla 2 groszy gotowi nadrobić 50 km , aby taniej zatankować, choć wiadomo, że Polski wyjeżdżałem na pełnym baku i podobnie wjeżdżałem do Grecji. wesoły Ot po prostu jak widzę, że zasięg robi się poniżej 200 km to zaczynam rozglądać się za fajną dużą stacją i tyle ... To jest urlop, a nie zakupy z kalkulatorem w dłoni.
To chyba na tyle, teraz Kefalonia wzdłuż i wszerz ... Na razie 2 dni, zaliczone 3 plaże /lokalna Trapezaki, Koroni - rewelacja oraz Mounda/, winiarnia Mellisinos oraz Argostoli.

ps
Dla stałych bywalców w Grecji , powiedzcie mi gdzie jest druga nitka autostrady w Macedonii??? Nabierałem familię, że tylko jest w jednym kierunku,a wraca się przez Bitolę, bo przecież kilkadziesiąt km nie widać drogi w przeciwnym kierunku ... jęzor


  PRZEJDŹ NA FORUM