Witam Dziś wróciłem. Wyjechałem z Novego Sadu rano - rozmawiałem z Niemcami którzy jechali na południe i dowiedziałem się od nich że na autostradowym przejściu duża kolejka. Pojechałem więc na Roszke 2 a tam... ok. 70 aut i jedna kolejka. Stałem 45 minut i w tym czasie odprawione zostały 2 (DWA) samochody! Masakra!! Szybki nawrót i na Backi Vinogradi a tam 7 aut w dwóch rzędach! Poza tym pogranicznik serbski wyrzucał z kolejki dla EU Serbów i po 6 minutach byłem na Węgrzech Naturalnie pytania o papierosy i alkohol ale jak celnik zerknął na zapakowany tył auta (uchyliłem jedynie szybę od tylnej klapy ,) to uśmiechnął się i życzył spokojnej podróży. Jak zrobię głębszy oddech to wrzucę trochę zdjęć z tegorocznych wojaży bo jak zwykle było bardzo przyjemnie  |