Opnie o Grekach ludzi mieszkajacych tutaj od 30 lat (po kilka miesięcy w roku) |
grazka.n pisze: ps: Aaa no i zszokowana byłam jak właściciel biura podróży w Leptokarii rozmawiając ze mną, palił papierocha puszczając dym prosto w moja twarz /zupełnie bez skrępowania/. Z podobnym zachowaniem spotkałam się w wielu sklepach /mężczyzna przy kasie, za ladą/. Nawet mój palący mąż był lekko zdziwiony takimi standardami. ...i za to między innymi ich lubię i czuję się tam dobrze. Są u siebie robią to na co mają ochotę, chcesz zapalić w restauracji to zapalisz i nikt nie ma pretensji. W sklepach to raczej rzadki przypadek, ale nawet gdyby to mnie to nie przeszkadza. |