Samochodem do Grecji 2018 |
niuniek pisze: Ja śledząc fora i samemu korzystając z przejścia w Niki, mam swoją teorię, która mówi, że w natłoku ludzi odwiedzających samochodem Grecję, w przeważającej części będę szybciej wspomnianym przejściem niż tym autostradowym. Oczywiście dla tych, którzy jadą powiedzmy z/do kierunku Lefkady. Owszem kawałek po stronie macedońskiej trzeba przejechać górami, ale droga dobra. Po drodze masz miejscowość Rosoman, gdzie zakupisz na straganach owoce, miód, papryczki czy też rakiję w bardzo niskich cenach. Najlepiej samemu sprawdzić i wyrobić sobie zdanie. Droga krótsza o około 70 km i dużego pecha będziesz miał jak tam postoisz..., wybór należy do Ciebie. Jak już się zdecydujesz, to kierując się w kierunku Niki, nie jedź na Florinę, tylko przez Itea, droga trochę krótsza. Tak zachęcamy to przejście ,że za chwilę będą kolejki aż po horyzont W Rosoman pierwsze stragany (jadąc z PL )można odpuścić (owoce - handlowcy), sam jednak tam kupowałem w tym roku, bo oprócz brzoskwiń i nektarynek były pomidory,papryka czosnek i cebula ( taka spłaszczona i słodka). Dlatego ,że pasażerowie z tylniego siedzenia twierdzili ,że takich smacznych się w Gr nie kupi, są lepsze niż nasze własne Nocleg pierwszy w tym roku w Gr znalazłem właśnie w Florinie ,nieźłe dojazd na prom w Nidri na czas , z dobrym wyprzedzeniem. |