Siga, siga czyli Lefkada 2018. |
barqar pisze: Hej. Ciasto ... mniam Gdzie mieszkaliście na Lefkadzie ? Ja w tym roku byłem w kilka dni w Vasilikach i szczerze powiedziawszy to w nocy czułem się jak w Polsce tylu Polaków wokoło było. Tak samo na plaży Agrofili i Porto Katsiki. W Vasilikach podczas jednego wieczornego spaceru pomiędzy Vasilikami a Pondi zacząłem liczyć "polskie grupki" i naliczyłem 32 ... to raczej dużo. 4 lata temu jak byłem to przez dwa tygodnie spotkałem może 5 rodzin. Na peryferiach Agios Nikitas i tam tylko widywałem 2-3 auta. Na plażach żadnego Polaka nie spotkałem (a przecież bym pewnie słyszał z oddali) Może dla tego, że zawsze udawałem się tam gdzie był spokój (z wyjątkiem Porto Katsiku bo tam się nie da ) |