Vourourou Sithonia - noclegi |
piotrkaczmarek9 pisze: Byłem w tym roku z rodziną w Kalamitsi, ale na campingu (tym największym). Z mojej plaży niekiedy pływałem kajakiem do plaży w Kalamitsi. Woda, skałki i wybrzeże - rewelacja. Do tej pory jeździłem do Hiszpanii i Włoch. Woda i wybrzeże bez porównania na korzyść Grecji, komfort, kultura ludzi i wyposażenie - na korzyść Włoch i Hiszpanii. Mimo to jestem bardzo zadowolony z pobytu - polecam. Absolutnie nie mogę się z tym zgodzić - Włochy są zdecydowanie bardziej różnorodnym krajobrazowo krajem niż Grecja i znajdziemy tam wiele różnych typów plaż czy wybrzeży morskich. Myślę, że taka Kalabria czy Toskania krajobrazowo biją Grecję kontynentalną na głowę, jeśli zaś chodzi o miasta to już jest nawet nie przepaść a otchłań, oczywiście na korzyść Włoch. Co do ludzi to myślę, że zarówno w jednym jak i w drugim kraju są bardzo przyjaźnie nastawieni do Polaków. Gdzie widzę przewagę Grecji? Wydaje mi się, że ma nowszą lepszą infrastrukturę drogową (w ubiegłym roku Grecja oddała do użytku najwięcej kilometrów autostrad w Europie) i przede wszystkim w infrastrukturze hotelarskiej. W większości przypadków hotele we Włoszech są już dosyć leciwe i nawet tak turystyczne miasta jak Tropea, Vieste, Capo Vaticano, Pizzo, Porto Cesareo, Peschici czy Marina di Grosseto nie mogą się równać z klasą hoteli, które są dajmy na to w Nea Potidea czy Sani. @Klaudio85 - śmiało mogę polecić Hotel Thalassa Boutique Sarti. |