Do Grecji ... Promem/Samolotem |
Na promie najtanszy bilet to tak zwany DECK. I masz wtedy bardzo wygodne (większe jak lotnicze) siedzenie. A spiący w barze na kanapach blokują miejsca chcącym usiąść i kupić tosta czy kawę. Ja sugerowałem taki pokój jak ten z fotelami i wyłożony matami do spania. Taki wspólny na nie wiem 15 osób. Aby ludzie nie obozowali przy schodach. Mnie irytuje otoczka nabywania biletów lotniczych - wyszukiwarki, porównywarki, nagłe akcje, nocne promocje W promach wszysto jest jasne. Jest cena bazowa i lista zniżek (np. za kartę PZMOT, za rezerwację do konca lutego, Family, ....) W samolotach cena pływa. A już tragedią są czartery - nie kojarzę strony na której kupię bilet na lot czarterowy LOT-em na Kefalonię - a zrobiłem to dzwoniac do Grekosa. Zresztą podobnie ceny kwater. W taiej Paleochorze (południe Krety) wiekszość ap ma cennik z podziałem na okresy i liczbę osób czy długość wynajmu. I róznice są znikome. A w CRO (zwłaszcza) czy popularnych miejscach GR widzę cenę na bookings X, dzwonię bezposrednio (jeszcze mówię ze gotówką zapłącę) i słyszę cenę Y Ja jestem za transparentnoscią cen i wtedy łatwiej zaplanować co realizujemy. |