Według statystyk Grecy pracują najwięcej w Unii a Polacy najmniej w historii
Dodam swoje dwa grosze.Faktycznie sporo osób wyraża swoją opinię na podstawie jednego czy dwóch wyjazdów i to jeszcze do hoteli,gdzie nie widzi jak oni żyją czy pracują.W zasadzie straciłem rachubę co do ilości wyjazdów do Grecji,ale 12 lub 13 to pewnik a większość pobytów to takie dzielone z przemieszczaniem się,więc doświadczenia rosną.Na początku też tak myślałem jak większość tzn.lenie i pewnie coś w tym jest,ale wystarczy trochę porozmawiać,trochę się przyglądać i nastąpi zmiana zdania.Rytm pracy w okresie letnim dyktuje pogoda a i turystyka bo ktoś to wszystko gdy my śpimy ogarnia.Ja spotykałem tylko dobrych lub bardzo dobrych ludzi,raczej pracowitych choć na lenia też trafiłemaniołek Do pewnych spraw w tym kraju należy podchodzić,),)z przymrużeniem oka,ma to swój urok.Prawie zawsze wynajmujemy prywatne kwatery najlepiej na końcu świata bo tu można to wszystko zobaczyć i poczuć.Większość mieszka dość skromnie ,ale schludnie a doświadczyłem tego osobiście na zaproszenie Greków.Po takich doświadczeniach i wypiciu w ich towarzystwie lokalnych trunków ma się właściwe zdanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM