Moje wielkie greckie wakacje! - cz. II Tinos |
Panormos - Pyrgos - Kira Xeni(?) Zaczynamy od Panormos - 37°39'12.6"N 25°03'00.2"E Po drodze zatrzymujemy się, bo fajnie widać miejsce, do którego wczoraj nie zostaliśmy wpuszczeni ... ![]() No to jeszcze przy okazji :wink: rzut oka na stolicę ![]() Parkujemy nad rzeką 8O 8O 8O Panormos to bardzo spokojna nadmorska wioska ![]() Jest tu cudna zatoka i o dziwo w ogóle nie wieje tu wiatr 8O 8O 8O (podczas gdy u nas gwizdało jak w kieleckim ![]() Widok na malutką, niezamieszaną wyspę :smo: No doooobra ... już nie zasłaniam ![]() ![]() Jest tu mnóstwo knajpek ... Bardzo przyjemne miejsce ... no ale my jedziemy dalej ![]() Główny cel na ten dzień to Pyrgos ![]() Parkujemy tu: 37°38'22.0"N 25°02'25.4"E Parking jest duży, ale miejsce wcale nie jest łatwo znaleźć ... samochodów jest tu naprawdę dużo 8O Całe szczęście w uliczkach aż tak tłoczno nie było ![]() Pyrgos to "marmurowa wioska" ![]() Przystanek autobusowy jest tu "na bogato" - z marmuru ofkors ![]() Jest tu kilka muzeów z marmurowymi rzeźbami miejscowych artystów ... W kilku miejscach można też usłysześ stukanie młoteczkiem w marmur ... Wcale też nie trzeba wchodzić do muzeów coby podziwiać marmurowe rzeźby ... ![]() ![]() |