Kreta - okolice Chanii - Agioi Apostoloi |
stavros pisze: Każdy je jak lubi, ale wożenie ze sobą w bagażu lotniczym puszek i słoików brzmi cokolwiek egzotycznie ,) Już widzę, jak od razu po przyjeździe biegniecie do najbliższej tawerny, szczególnie o 7 rano, albo do lidla, czy synki i czekacie do 9 na otwarcie...etc. Zresztą odezwała się "loża szyderców" a la Muppet show, byłem na to przygotowany. A co tam... Także powrót na lotnisko może być "magiczny". jak się wraca autobusem, jest takie miejsce, ze widać cała Chanię, wyspę Agioi Theodoroi, i dalej - wszystko skąpane w słońcu, jakby cała Kreta unosiła się w powietrzu... |