Siga, siga czyli Lefkada 2018.
Właśnie "katuję" się Twoją relacją, bo mąż w końcu zapytał się czy może jednak na 2019 będzie Grecja na dłużej bardzo szczęśliwy.
Ja dyplomatycznie odpowiedziałam, że jeszcze mamy trochę czasu.


  PRZEJDŹ NA FORUM