Czy na pewno "first-minute" jest OK, czy po prostu ceny poszły (zwłaszcza boo)
Moje dziecię w tym roku miało oficjalne ogłoszenie wyników rekrutacji do liceum 6 lipca. W pierwszym cyklu, oczywiście, bo potem są kolejne. Ale zebranie dopiero we wrześniu, bo cała rekrutacja trwa praktycznie do końca wakacji. Generalnie pierwsze dwa tygodnie wakacji trzeba na rekrutację zarezerwować - w opcji minimum.

Rzeczywiście, druga połowa lipca już drożej, szczególnie po 20.07. Widzę nawet na b...ing, że do 20 cena przykładowego apartamentu np. 45E, a po już 58E.

A co do cen - wysyłałam ostatnio hurtowe zapytania do apartamentów w Messenii, wzdłuż wybrzeża po mapie na filoxeno jak leciało, pan zielony nawet nie bardzo przyglądając się dokąd wysyłam - chciałam się po prostu zorientować w cenach, i zastanowić później nad tymi miejscami, które mi będą odpowiadać cenowo. Na razie nic cenowo nie przebiło skromniutkiego, dwupokojowego mieszkania dla 4 osób, które wstępnie zaklepałam na b...ing (z opcją rezygnacji) za 45E już ze zniżką genius 10% - choć normalnie zazwyczaj bardziej opłaca się rezerwować bezpośrednio. Natomiast dostałam niechcący fantastyczną bezpośrednią propozycję w cenie 5230 euro NA DOBĘ + 4E tax. lol Bardzo mnie to rozbawiło. Villa piękna. Mogę sobie nawet (za dopłatą) zażyczyć transport śmigłowcem z lotniska w Atenach. Albo limuzyną, ale kto by się tam tłukł tak długo po autostradach... zakręcony pan zielony Mnóstwo rzeczy w cenie (np. prywatny basen) oraz opcji płatnych dodatkowo (np. opieka dla dzieci), żyć nie umierać. Myślicie, że brać to na 10 dni za 52300 euro? Tylko nie wiem, czy starczy mi jeszcze na tax i helikopter... zmieszany pan zielonylol
Jak widać, ceny są baaardzo różne. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM