Moje wielkie greckie wakacje! - cz. II Tinos
MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE!

Mykonos - ciąg dalszy

Wiele słyszałam dobrego i złego o tej tętniącej życiem dniem i nocą wyspie ...
Byłam bardzo ciekawa jak Mykonos wypadnie w porównaniu z równie popularną Santorini bardzo szczęśliwy
Trochę obawiałam się tłumu jazgoczących Azjatów, których zapamiętałam z Santorini właśnie ... :?
Codziennie przy Mykonos stała jedna albo dwie ogromne costy, którymi właśnie pływają te tłumy zakręcony ... ale całe szczęście tego dnia wszystkie costy się ulotniły zaskoczonyczko_usmiech:


Plaża miejska dość przyjemna ... bardzo szczęśliwy



Agia Anna










Jesteśmy w starym porcie, skąd odpływają seabusy do nowego portu, a także statki wycieczkowe na Delos







Agios Nikolaos




Ze starego portu jest kilka kroków do kościoła Panagia Paraportiani, a właściwie pięć kościołów połączonych w jedencool
Pierwsze cztery świątynie, Agios Efstathios, Agios Anargyros, Agios Sozon i Agia Anastasia, zostały wybudowane między XIV a XVI w., tworząc bazę dla piątej, poświęconej Dziewicy Maryi. Nazwa Paraportiani oznacza "boczne drzwi" i odnosi się do faktu, że pierwotny kościół znajdował się obok bramy miejskiej, po północno-zachodniej stronie średniowiecznych murów, które chroniły zamek oraz stare miasto. Dziś kościół jest jednym z najważniejszych zabytków wyspy.
Biała jak śnieg budowla, na tle turkusowego morza wygląda pięknie :hearts:










































Zdjęć z Mykonos mam ... sporo, więc odcinków poświęconych temu miastu też będzie ... sporo zaskoczonyczko_usmiech:


aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM