Moje wielkie greckie wakacje! - cz. II Tinos
MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE!

Mykonos - ciąg dalszy


Idziemy dalej ...
Zanim dojdziemy do kolejnego obowiązkowego punktu na Mykonos, musimy przejść "uliczkami handlowymi" ... zakręcony
Jak dla mnie, to za dużo tych straganów ... :?
Dobrze chociaż, że często kolorystyka tych szmatek jest biało-niebieska :wink:








Ulubiona bajka męża mego ... niestety koszulki z Pepą w rozmiarze XXL nie było zaskoczonyczko_usmiech:

















Kościół z czerwoną kopułą ... widać na Mykonos jest większy wybór farb lol


























No i dochodzimy wreszcie do miejsca, które podglądałam sobie tu ... i zastanawiałam się, dlaczego ci wszyscy ludzie nie robią zdjęć wiatrakom ... tylko w drugą stronę ... :? 8O

Teraz już wiem co tam jest ... no i też mamy takie zdjęcie ... zaskoczonyczko_usmiech:



Miejsce nazywane Little Venice (Mała Wenecja) jest jednym z chętniej odwiedzanych i fotografowanych na Mykonos. To kilka malowniczych, starych domów, zlokalizowanych nad brzegiem morza. Dawniej była to osada rybacka, założona w XVIII w. przez najbogatszych mieszkańców wyspy.

Skoro miejsce jest tak chętnie fotografowane, to i my zrobimy kilka fotek ... :smo:










W następnym odcinku pójdziey do wiatraków aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM