Peloponez? tylko gdzie dokładnie?
pierwszy raz do Grecji
    ewad pisze:

    Dla mnie najgorsze przy jeździe przez Serbię są "Niemcy, Austriacy, Włosi itp.", którzy szaleją, pomimo ograniczeń. Serbia zawsze nam się dłuży, nawet jak stajemy, zwiedzamy czy jemy. Macedonia widokowo cudna i jest też co zwiedzać. 4 razy jechaliśmy z Lublina do Albani (z dziećmi), zwiedzając po drodze i z noclegami. Z reguły dużo większy ruch na granicach jest od piątku do niedzieli. Może Chalkidiki, niedaleko od Salonik, albo Leptokaria na RO - tylko może być tłoczno?


Serbia południowa przypomina widokami Macedonię - szczególnie między Leskovac`em a Vranje. Mnie akurat trochę nieco nuzy Macedonia - puste pola, łyse niskie góry - oczywiście poza "kanionem" Vardaru. A Grecja - im wyżej na północ tym więcej Polaków. Na południu Peloponezu ilość aut spoza GR bardzo niewielka. Największy ruch na autostradach na Węgrzech, w Serbii i Macedonii generują bałkańsky "Niemcy" i "Austriacy" - głównie rodem z Turcji i Bułgarii bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM