Grecja samochoden przez Rumunię i Bługarię |
Na początku lipca 2018 do Grecji, konkretnie Sarti na Chalkidiki dostałem się drogą przez Rumunie i Bułgarię z 2 noclegami. Wybrałem taką opcję głównie z powodu zwiedzania Oradei oraz tego, że drogę do Sofii dość dobrze znam. Wyjeżdżałem w czwartek. https://www.google.com/maps/dir/Krak%C3%B3w/Piwniczna-Zdr%C3%B3j,+33-350/48.1241682,21.4423298/46.9830003,21.8655618/44.5800111,22.5572721/Berkowica+%D0%91%D0%B5%D1%80%D0%BA%D0%BE%D0%B2%D0%B8%D1%86%D0%B0/Sarti+%CE%A3%CE%AC%CF%81%CF%84%CE%B7/@44.347877,19.4770094,5.83z/data=!4m69!4m68!1m5!1m1!1s0x471644c0354e18d1:0xb46bb6b576478abf!2m2!1d19.9449799!2d50.0646501!1m30!1m1!1s0x473e098018834ae3:0x8a2c05189849777e!2m2!1d20.713445!2d49.4396092!3m4!1m2!1d21.2401265!2d48.9053663!3s0x473eeefb896402b5:0x5122ae448b19ebb7!3m4!1m2!1d21.2699457!2d48.8520271!3s0x473ee61d3bc8ae7b:0xdc3107295cf4ce49!3m4!1m2!1d21.2597347!2d48.5859576!3s0x473f23c3f49674eb:0x2a6ad39d56aa2f15!3m4!1m2!1d21.2596835!2d48.5419009!3s0x473f2361080cfb7f:0xd9f52a3a8cdb60eb!3m4!1m2!1d21.1448035!2d48.3747881!3s0x473f38a8f1248deb:0x5fada500c61eca4b!1m10!3m4!1m2!1d21.639767!2d47.5320906!3s0x47470dd877e0d8e3:0xef194c18f6deccf8!3m4!1m2!1d21.6265131!2d47.4298397!3s0x474705dd620fa6d9:0x6798f3753419a4b2!1m5!3m4!1m2!1d21.3214978!2d46.1809615!3s0x47459853212ef99f:0x70b66ad57cde4579!1m0!1m5!1m1!1s0x40ab2a54588ca231:0xbb2961cad4954495!2m2!1d23.1251092!2d43.2370452!1m5!1m1!1s0x14a8a59dedc5203f:0x500bd2ce2bad190!2m2!1d23.9760138!2d40.0947057!3e0 Kilka słów o wrażeniach, przez Piwniczną jeżdżę bo wpadam w Lubowli na późne śniadanie , przez Słowację i Węgry nie jechałem autostradami, na SK tylko droga nr 20 równoległa do autostrady w kiepskim stanie, ale tam i tak trzeba zachować czujność i 50 w terenie zabudowanym, bo mandaty w euro raczej dotkliwe. Niestety drogi lokalne na Węgrzech są zdewastowane i w kilku miejscach roboty były, od Nyireghaza do granicy krajówki OK. Nocleg w Oradei i w Rumunii o niebo lepsza jakość asfaltu do Arad 1 pas i zaczęły się tiry, ale poza terenem zabudowanym spoko koło 100 można lecieć, potem fragment autostrady do Lugoj, następnie krajówka do granicy ... serbskiej (tirów przybywa jak się zbliżamy do niej ) Most w Widyniu omijam przez Kladovo-Negotin w Serbii Na granicy rumuńsko-serbskiej nie czekałem jeszcze więcej niż 15 minut, to samo serbsko-bułgarska. Na tej ostatniej pogranicznicy wciskają winietkę na Bułgarię, można płacić w euro, btw od tego roku winietkę bułgarską można kupić w formie elektronicznej nie ruszjąc się z domu Od granicy jedziemy najbiedniejszymi rejonami UE, droga zdarza się z dziurami, ale w większości już nowa nawierzchnia i nowe odcinki, następny nocleg miałem w Berkovicy. 3 dzień podróży i... do Sofii na drodze nr 81 tak ze 40 km. remontu nawierzchni, jechałem akurat tym odcinkiem pierwszy raz, malowniczo przebijamy się przez góry Stara Płanina, ale chyba szybciej i wygodniej jest Montana-Wraca-Sofia. Od Sofii do Błagojewgrad 2pasmówka, w tym roku chyba będą oddawać dalsze odcinki. Przejście graniczne w Kulata w sobotę koło 12 i dużo samochodów, ale sprawnie szło, czas oczekiwania 45 minut. Potem greckie autostrady i po 30 km. jazdy zonk, następne kilkanaście km. naprawdę kiepskiej drogi ale miałem zakładkę czasową i do Sarti dojechałem ok. 17. Drogę mogę polecić osobą którym aż tak bardzo się nie spieszy a jadą z południowej części naszego kraju, można ją spokojnie przejechać z 1 noclegiem, pewnie gdzieś w Rumunii. Wyjechałem w czwartek około 7 rano. Po tygodniu w Grecji transfer na następną część wakacji wyglądał tak https://www.google.com/maps/dir/Sarti+630+72,+Grecja/Makaza,+Komotini+691+00,+Grecja/Primorsko,+8180,+Bu%C5%82garia/@41.2203816,24.1330458,7.75z/data=!4m20!4m19!1m5!1m1!1s0x14a8a59dedc5203f:0x500bd2ce2bad190!2m2!1d23.9760138!2d40.0947057!1m5!1m1!1s0x14ad9186a2029c21:0x95e995768628fd48!2m2!1d25.4333333!2d41.2666667!1m5!1m1!1s0x40a6cd76671fdda1:0x2e361193274f4b3b!2m2!1d27.753286!2d42.2683746!3e0 Niestety przejście graniczne Makaza wypadło w sobotę przed południem i 1,5 godziny czekania. Można objechać korek w sobotę przez Goce Dełczew, trochę drogi nadkładamy, ale nie stoimy w korku, w gratisie dostajemy drogę przez góry w Bułgarii rejon masywu Wihren koło Bansko |