Chalkidiki samochodem... - pytań kilka...
Ja wolę jechać wolniej,ale jechać więc wybieram M6 i Backi Breg. Wychodzi 60-70 km dalej ,ale lajt a omija się ryzyko stania na granicy i kilka bramek autostradowych gdzie czasem też swoje trzeba odstać. Suma sumarum wychodzi to samo lub szybciej. W tym roku wyjazd eksperymentalny przez Rumunię, gzie planujemy dwa noclegi bo chcemy co nieco zobaczyć a powrót wedle fantazji, ale nie M5. Można wariant(Korfu i okolice) M6,Cro,BiH,MNE i Albanie,gdzie średnia wyszła nam ponad 100 km/h. Po drodze bajeczne widoki,Sarajewo,czy kanion Pivy i Tary z możliwością spływu i noclegu.Jak widać możliwości sporo i każdy może coś wybrać dla siebie, ale jedno jest pewne nie warto gonić bo wszystko nam wówczas umyka.


  PRZEJDŹ NA FORUM