Każda trasa może być dobra dwa lata temu jechaliśmy do Salonik przez Rumunię i Bułgarię co prawda nie gonił nas czas, także mieliśmy nocleg w Debreczynie tam ok 40 minut jazdy do przejścia granicznego z Rumunią potem Sigisoara nocleg i trasa transfogarska. Co prawda trafiliśmy na jakiś festyn na szczycie i poruszalismy się w strasznym korku. Ponoć transalpina jest też bardzo ciekawa lecz w ciut gorszym stanie niż transfogarska. Poza tym trzeba pamiętać, że mosty na Dunaju z Rumuni do Bułgarii są płatne |