Po dlugiej nieobecnosci...... |
no to sobie jeszcze pogadam...sama do siebie Siedze sobie tak w tym kafenijo, puste stoliki...sączę frappe i tak dumam....co mam zrobić teraz aby ta garsteczka ludków, którzy tu bywali kiedyś - znowu zaczęli tu bywać...ja wiem, że praca, obowiązki - ale tak chociaż od czasu do czasu...Małgosiu!! co tam słychać u Was w Chanii?? Teraz jak wyjechałam pogodna znowu słoneczna i cieplutko Ech...to posiedzę jeszcze i podumam...Jamas! |