Chalkidiki samochodem przez Słowacje, Węgry, Rummunie i Bułgarie 2019
Dotarliśmy około 19 do hotelu Elite w miejscowości Pernik w Bułgarii. Hotel jest chyba nowy lub ma max. Kilka lat. Trudno było znaleźć coś lepszego w tej cenie, ale przyznam, że też jakoś specjalnie długo nie szukaliśmy. Do celu zostało nam może z 370km , wiec jutro spedzimy pierwszy dzien na miejscu.

Chciałem się jednak odnieść do tego co tutaj po czesci przeczytałem. Ludzie, drogi miejscami może nie były najlepszej klasy, ale na tej trasie nie wiem czego można sie obawiac... dziury takie, ze samochód wpadnie..ha,ha.

Według mnie, to najgorszy (najwolniejszy) odcinek jest jakieś 100km przed mostem w Calafacie.
I to tyle. Na pewno istnieją szybsze trasy, niewatpie. Ale straszenie wymiana zawieszenia w nowym samochodzie czy dziurami to gruba przesada. Może tak było kilka lat wstecz..

Ja osobiscie znacznie gorszych drog doswiadczylem na Podlasiu, okolice Hajnowki (2 lata temu)....a do Włoch (Toskania, Elba, Cinqe Terre) to nawet sie nie warto wybierac, jesli komus te drogi sa straszne

Na granicach max. 15-20min. Wszystkich, ktore pokonalismy.
Jutro jeszcze coś wrzucę o przejsciu w Kalacie, bo moze ktos bedzie zainteresowany biezaca sytuacja.




  PRZEJDŹ NA FORUM