Węgry w trasie: termy, woda
Roszke- Gyor to Heviz tak nie za bardzo "po drodze",)
ale skoro pasuje wam zachodnia strona to polecam
Sarvar,
co do Heviz to nie byłem ale kiedyś się "przymierzałem"
i jeśli dobrze pamiętam to tam raczej dna nie dotkniesz (ale mogę się mylić)
,)
pewnie dlatego wszyscy pływają tam "w dętkach"
polecam Sarvar ,fajne baseny
a i miasteczko lekko "klimatyczne"


  PRZEJDŹ NA FORUM