W niedziele wypad do Marathon. Szkoda wydanych 6E za bilet. Zwiedzania na max 15mimut. Przez spalone w zeszłym roku Makri i Mati. Trawy odrosły, trochę domów odbudowanych a reszta straszne pogorzelisko. Rafina i port zaliczona. 1/10.Brzydko i nie ma po co jechać. Wtorek Saunion_ i Lawrio. Saunion_ tak 3/10, port w Lawrio warto ominąć.1/10. Fajne zatoczki po drodze odludne i czyste skałki do pływania. Prawie jak w Cro. Dzisiaj Ateny. 15minut autem do metra w Koropi.. Potem z 40m. metrem do Aten i Akropolu. Bilet 24h 4,5E.90 min 1.4E.Dobrze piszą że Ateny i centrum omijać autem z daleka. Szkoda nerwów i auta. Zwiedzanie Akropolu Plaki okolic Syntagma Partament i Likavitos z wejściem plus Pireus i powrót 12godzin.Bilet Akropol 20E. Łączony 5 dniowy 30 E muzea i atrakcje państwowe. Miasto duże generalnie brzydkie i drogie. Ale i tak pamiątki w centrum 2-3 razy tańsze niż w Attyce, Magnesy od 0.7E do 3, duzy wybór, koszulki biźuteria, itp. wybór ogromny, każdy cos znajdzie, polecam sklep Jumbo, B.Tanie ale pewnie z Chin pamiątki. Pireus szkoda zachodu żeby jechać, Brud smród stada żebraków metro 5km/h,jeśli się nie płynie promem nie warto. Generalnie 1 dzień na Ateny to za mało, miasto duże. Fajna zmiana warty pod Parlamentem. Wszędzie daleko.Ceny pamiątek zaskakują in plus bo są setki sklepów. Ceny atrakcji powiedzmy akceptowalne. Must See niby to Akropol ale obecnie to plac budowy, Hałas gumówek i dźwigów. Napiszę tak . Ateny są dużym i nawet fajnym miastem. Dla mnie plusem jest darmowe zwiedzanie dla dzieci i Studentów. Minus to pełna cena za metro bez zniżek dla dzieci. A przynajmiej ja ich nie byłem w stanie wklepać na automacie na bilet. Ale może gdyby to była pierwsza stolica w życiu to byłoby Wow. A tak raczej zawód. Brudno, śmierdzi jak w Krakowie ,są fajne miejsca i są paskudne i masakrycznie przereklamowane. Jak dla mnie dałbym max 5/10 dla Aten za całokształt. Warto przynajmniej raz w życiu zobaczyć
Góra
|