Widze, ze nie ma chetnych do dyskusji na temat: czy warto bylo? A moze po prostu ciezko jest zrobic bilans, bo pozytywy rownowaza negatywy Tak jest chyba najczesciej w przypadku Grecji. Takie jest moje zdanie, chociaz nie mieszkam w Grecji na stale. Ale na tyle czasu ile spedzilam w Grecji i na Krecie, wiem, ze zycie w tym kraju ma swoje uroki ale do latwych nie nalezy Zwlaszcza dla kogos, kto nie zna rodzimego jezyka w wystarczajacym stopniu. A nawet jak zna, to i tak zawsze bedzie - w mniejszym lub wiekszym stopniu - obcy. Jeszcze jak jest kobieta - to juz podwojna trudnosc. A jak jest to kobieta - ze tak powiem "singielka" - trudnosci sie potrajaja hehehe...no coz...moze teraz sobie podyskutujemy? Filakia! |