Sezon 2019 - Podsumowanie
No niestety, albo stety tylko organoleptycznie na czuja. Nie snurkuję pływam w zwykłych okularach basenowych. Pod wodę schodzę maksymalnie do 5 metrów, później wyporność i moje umiejętności, a raczej ich brak w nurkowaniu robi swoje i głębiej nie jestem w stanie na samych płucach zejść. Natomiast nawierzchniowo pływam powiedzmy mocno dostatecznie i czasami wypuszczam się dość daleko od brzegu. Na kedrodasos na 1 plaży zatoczkowej było dosyć ostre zejście dna i w odległości około 150 metrów od brzegu widać było kamiory na dnie. Oceniłem tą głębokość na 20-30 metrów. Punktem odniesienia był dla mnie również Adriatyk w okolicach Makarskiej gdzie było widać kotwiczenie do dna bojki (nie wiem jaka tam była głębokość, ale 20 minimum). Na Kedrodasos woda była lepsza niż w Chorwacji. (oczywiście moja subiektywna ocena).


  PRZEJDŹ NA FORUM