Sezon 2019
Ja już też w kraju. Wracałem z Grecji 4 dni. 3 spędziłem w Ochrydzie i jeden w miejscowości Palić tuż przy granicy z Węgrami. Myślałem że jak rano w niedzielę będę na granicy to będzie OK. Niestety totalna porażka. 0 8.15 podjechałem na Backi Vinogradi i tam tłum ludzi. Zawinąłem się na Roszke 2 i niestety tam podobnie. Ale szło w miarę sprawnie przez pierwszą godzinę. Później coś się stało z celnikami i stałem łącznie 5 godzin. Węgrzy sprawdzali każdy samochód. Po prostu masakra. Nigdy więcej granicy SR/HU w weekend. Wszystkie inne granice maks 30min.
A co do samochodu 1000km od domu podała turbina. Ograniczona moc, wyprzedzanie planowane z kilku minutowym planowaniem. Po 22 godzinach od ruszenia zajechałem szczęśliwie do domu wesoły
Pozdrawiam wszystkich


  PRZEJDŹ NA FORUM