hejka wszystkim. Brak czasu jest glownym powodem, ale mala frekwencja tez robi swoje. Juz mi sie po prostu nie chce Czasami mam wrazenie, ze ludzie, ktorzy mogliby naprawde duzo powiedziec tutaj - po prostu nie maja na to ochoty. Nie wiem dlaczego, ale tak juz jest i ja nic z tym zrobic nie moge. Blagac nikogo nie bede. Bo albo ktos ma ochote podzielic sie swoim doswiadczeniem albo nie, i tyle. Jesli nie, to istnienie takiego martwego forum po prostu nie ma sensu. Jest cale mnostwo innych martwych forow, ktore ktos od czasu do czasu probuje reaktywowac - jak chocby na polonosie ale tez z marnym skutkiem. Poczekam jeszcze troche, ale walic glowa w sciane juz nie zamierzam Szkoda mojej glowy |