Prośba - pierwszy wyjazd z dziećmi na Chalkidiki!
    des4 pisze:

    Vourvourou na Sithonii. To w zasadzie wioska wakacyjna, ale są knajpki i jest gdzie zrobić zakupy.


Tyle, że Vourvourou to rozciągnięta na sporej długości "kiszka". W dodatku przy drodze nie było (to już kilka lat) kawałka chodnika. Idziesz dosyć ruchliwą i wąską ulicą.
Kolega niedawno wrócił z tej miejscowości. Mieszkał w centrum i odgrażał się, że na Karidi będą chodzić. No i poszli. RAZ!
Nie odradzam, bo to fajne miejsce, ale radzę brać pod uwagę przestrzeń i temperatury.


  PRZEJDŹ NA FORUM