moja Kreta w wersji foto :)
Przy okazji Krety wetnę się w temat.
Co prawda - poprzednie było bardziej dramatyczne w wykonaniu, bo strzelone akurat jak bałwanek wody spadał mi na głowę... ale widać już tylko wodę. Sztorm się wlewał do portu, cała promenada była mokra i pod ścianami przemykali entuzjaści fotografii. Jak zauważyłem - byłem jedynym, który polował na bałwanki z samego brzegu. Tak się zaciąłem, że na nic nie zwracałem uwagi, dopiero kiedy jeden bałwanek mnie wykąpał usłyszałem za sobą oklaski i zobaczyłem, że pod ścianą miałem fan-klub kibicujący poczynaniom lol

To już po... jak fan-klub postawił mi kawę i dostałem ręcznik lol


  PRZEJDŹ NA FORUM