Halo!Polacy w zadnym kraju nie chca trzymac sie razem. Prawda jest, ze jakis procent emigrujacych Polakow kultura osobista nie grzeszy i fakt, ze czasem wstyd sie przyznac, ze to nasi rodacy...inny problem, ze Polacy czasem boja sie ze inny rodak poprosi ich o pomoc - i co wtedy?? Kij ma dwa konce - bo z jednej strony moze i Polak chcialby pomoc rodakowi, ale jak faktycznie pare razy sie sparzyl (pomagajac wlasnie)to ciezko o kolejna probe...Co do wizyty Zeta w kawiarni...hehe...tego to juz nie rozumiem Ja tam zawsze sie cieszylam jak widzialam Polakow, ktorzy zagladali do mnie do sklepu,czasami jak slyszalam polski jezyk to sama zaczepialam i z reguly ludzie reagowali pozytywnie(ale byli to niestety turysci ) aczkolwiek co niektorzy byli mocno przerazeni Zwlaszcza jedna pani z dzieckiem odezwalam sie po polsku - a ona na mnie oczy okragle jak spodki, dziecko za lape i fru... tylko sie za nia kurzylo W barze na przeciwko naszego sklepiku pracowala jedna dziewczyna z Polski, ale nasze stosunki, ze tak powiem, nie byly najlepsze W kiepski sposob zesmy sie poznaly, zwazywszy, ze ona wiedziala, ze ja tu pracuje, ale sama pierwsza sie nie odezwala. Jesli widze, ze ktos nie ma ochoty na znajomosc to tez sie nie wychylam i juz Ale mnie po prostu szkoda...Zoi , ty podkreslilas, ze Grecy swietnie sie bawia...moze i tak, ale we wlasnym gronie glownie Ty zapewne jestes w innej sytuacji bo Twoj facet to Grek, wiec tu automatycznie problem towarzystwa sie rozwiazuje Ja pojechalam na Krete calkiem sama, nie znalam nikogo i powiem, ze cholernie ciezko jest w pojedynke znalezc sensowne towarzystwo. Z jednej prostej przyczyny: kazdy Grek mysli tylko o jednym, a kazda Greczynka - jesli jestes sama- nie zaproponuje Ci wspolnej zabawy w obawie ze jej chlopa odbijesz No chyba, ze jest lesbijka Dlatego mialam nadzieje, ze znajde jakies fajne towarzystwo z Polski, bo tu jednak mentalnosc jest nieco inna Znalazlam towarzystwo ale niestety nie z PL...glownie Ukraincy i Rosjanie i jedna Lotyszka Rosjanie i Ukraincy maja ten sam problem co Polacy...zawisc u nich jest ogromna, na pomoc tez nie ma co liczyc, a jesli juz - to nie za darmo znaja sie wiele lat, mieszkaja na Krecie od dawna - a zadne dla nikogo nic za darmo nie zrobi. Ech...temat - rzeka
PS. Zoi: co masz na mysli mowiac, ze dla Albanczyka facet to panienka? |