zoi: od tej strony Albanczykow na szczescie nie znam(gwalty), co do tego, ze lubia sypiac z mezczyznami...Greccy faceci tez lubia I nie ma znaczenia, czy sa w zwiazku z kobieta czy nie (oczywiscie nie wszyscy-ale niemalo takich znam )Ale to ich zycie i mnie to nie przeszkadza - dopoki mnie samej nie zaczyna dotyczyc. Jezeli chodzi o moje doswiadczenia z Albanczykami - to pracowalam z jedna Albanka-w sklepie, i dwa lata temu z Albanczykiem kucharzem w tawernie. I zlego slowa nie moge o nich powiedziec. Poza tym pierwsza osoba, ktora na Krecie mi pomogla, byl wlasnie Albanczyk. Pomogl znalezc mi mieszkanie i zadnych podtekstow przy tym nie bylo. No ale moze mialam szczescie Jak sie go zapytalam dlaczego mi pomaga, przeciez wcale mnie nie zna, to powiedzial: "widzisz, Ty jestes tu obca, ja tez jestem obcy, moze kiedys ty komus tez tak pomozesz." I tyle. Zet: A teraz na dluzej sie wybierasz do Grecji? czy tylko turystycznie? I jesli mozna zapytac-dlaczego wrociles po dluzszym pobycie? Tesknota za Polska? Bo ze sie teskni to wiem. Tylko, ze jak jestem w PL-to tesknie za Grecja, jak w GR to tesknie za Polska...i takie bledne kolo...a jeszcze w miedzyczasie doszla Anglia - gdzie tez spedzilam troche czasu, i za Anglia tez troche tesknie) Heh... |